Każdy narciarz wie, że odpowiednio dobrany sprzęt gwarantuje bezpieczeństwo i komfort zjazdu na stoku. Analogicznie odnosi się to do dzieci. Warto dowiedzieć się, jak dobrać narty, buty, kije; aby dziecko czerpało prawdziwą przyjemność z jazdy i jednocześnie nie narażało swojego życia.
Powszechnie sądzi się, że sprzęt narciarski jest drogi, ale należy pamiętać, że to inwestycja na lata – dobrze dobrany będzie służył przez wiele sezonów. Jednak nieco inaczej ma się sytuacja u dzieci, w konsekwencji, często lepiej wypożyczyć ekwipunek dla pociechy. Bardziej uzasadniony jest zakup nart w przypadku rodzin wielodzietnych, gdzie używane narty trafią do kolejnego dziecka.
Narty
Należy pamiętać, że sprzęt powinien być dopasowany nie tylko do wieku, lecz także do umiejętności malucha. Na pierwszym etapie szkolenia sprawdzą się narty sięgające do ramion. Taka długość ułatwi wykonywanie pierwszych ćwiczeń na śniegu. Jeżeli dziecko jest korpulentne, warto wówczas wybrać narty nieco dłuższe, sięgające do brody. Jeszcze dłuższe – sięgające do nosa – powinny być narty dla nieco zwinniejszych dzieci, które samodzielnie przemieszczają się po łatwych i średnio trudnych trasach.
Natomiast zupełnie odradza się kupowania plastikowych, przypinanych do zwykłych butów nart, które nie zapewnią dziecku poczucia stabilności i kontroli podczas jazdy. Przez co dzieci będą zachowywać się niepewnie i nie nauczą się stabilności na stoku. Takie narty nadają się najwyżej do zabaw na śniegu dla dzieci w wieku 2-3 lat, lecz z pewnością nie sprawdzą się podczas zjazdów.
Buty
Buty narciarskie dla dzieci powinny być lekkie i nie uwierać, dlatego zaleca się, by palce miały od 0,5 – 1,0 cm luzu na swobodne poruszanie. Luz w okolicach palców zapobiega marznięciu stóp i poprawia komfort jazdy. Ale i w tym przypadku należy zachować rozwagę, absolutnie buty nie powinny być większe niż o jeden rozmiar. Nie sprawdzą się również grube skarpety na mocno za dużych butach. Dla najmłodszych miłośników narciarstwa, w wieku 3-4 lat, zalecane są buty zapinane na 2 klamry. Dla dzieci w wieku 5-7 lat lepsze będą buty zapinane na trzy klamry, bo zapewnia to wówczas lepsze trzymanie stopy i łydki, również możliwość dopasowania do indywidualnego kształtu. Starsze dzieci jeździć powinny w 4-klamrowych butach juniorskich. Buty dla dzieci w wieku 5-7 lat nie powinny być zbyt sztywne.
Popularną praktyką wśród wielodzietnych rodzin jest przekazywanie butów narciarskich „z dziecka na dziecko”. Biorąc pod uwagę ilość dni jakie maluch spędza na nartach, to dobre rozwiązanie, bo ten sprzęt wbrew pozorom nie niszczy się tak bardzo. Ale wówczas warto kupić lepszy ekwipunek, będzie trwalszy i dłużej pozostanie w rodzinie, nieuszkodzony i wciąż nadający się do użytkowania.
Dziecięce buty narciarskie koniecznie muszą być wygodne, maluch musi się czuć w nich dobrze i pewnie. W związku z tym, warto poświęcić na ich kupno nieco więcej czasu – przymierzyć modele różnych marek, pozwolić dziecku dokładnie zbadać komfort buta w sklepie, a w razie wątpliwości, poprosić o radę instruktora. W tym przypadku pośpiech nie jest wskazany.
Kije
Dzieci stawiające na nartach pierwsze kroki, w wieku 3-5 lat, nie potrzebują kijów. Na samym początku założenie butów, zapięcie nart i skoordynowanie ruchów jest już wystarczająco dużym wyzwaniem i pochłania całą uwagę dziecka. Dodatkowy problem z kijkami może ich zniechęcić, bo uznają, że sobie nie radzą z wieloma zadaniami. Pierwsze zjazdy odbywają się zatem bez kijów, by po kilku lekcjach instruktor ocenił, czy dziecko osiągnęło już umiejętności pozwalające na kontynuacje szkolenia z kijami.
Kask
W zasadzie powinien być na początku, bo to podstawa bezpieczeństwa! Uprawiając większość sportów, należy zaopatrzyć dziecko w kask. Nie powinien uwierać dziecka i nie przeszkadzać podczas jazdy. Również warto zwrócić uwagę, aby nie był zbyt duży.
Podsumowując, warto poświecić trochę czasu na dobór odpowiedniego ekwipunku narciarskiego dla dziecka. Podejmowanie decyzji na szybko może zagrozić zdrowiu malucha. Zbyt długie narty i za duże buty uniemożliwią mu czerpanie prawdziwej przyjemności z jazdy. Po co utrudniać dziecku i tak trudna sztukę jazdy na nartach?
