Przez wiele lat na rynku Polskim królowały narty slalomowe przeznaczone do krótkiego skrętu, szybko reagowały przejście z krawędzi na krawędź i posiadały krótki promień skrętu.
Wiele osób właśnie ten parametr uznawało za najbardziej istotny.
Utarło się, że na Polskie wąskie stoki musi być krótki promień skrętu bo wtedy narta będzie „zwinna” i dobrze poradzi sobie na wąskim stoku.
Taką nartę dobieraliśmy w zależności od wagi i narciarza ok. 15-20 cm poniżej wzrostu.
Niestety narty slalomowe są męczące przez cały dzień na stoku a co za tym idzie wymagają dużej siły w prowadzeniu (dobrej kondycji narciarza).
Przy stoku rozjeżdżonym, nierównym i miękkim niestety tego typu narta zapada się ze względu na małą powierzchnię ślizgu i staje się zbyt męcząca.
Z myślą o takich warunkach nadeszła era nart all mountain nie mylić z freeridem.
Przeważnie narty te posiadają szerokość pod butem ok. 80-90 mm, wyposażone są w rockera na poziomie 20-30%, który ułatwia skręt a jednocześnie przy wejściu na krawędź daje stabilność i pewność skrętu.
Na szczęście na naszych stokach oraz w europejskich kurortach narciarskich można zauważyć coraz więcej nart all mountain.
Warto zamienić kilka słów z użytkownikami jadąc wyciągiem na ich temat.
Jesteśmy przekonani, że każdy który przesiadł się z klasycznych „slalomek” doceni komfort i stabilność w skręcie nart z grupy „all mountain”
Dla obrazu przesiadamy się z Porsche 911 do S- Classy Mercedesa lub BMV z serii 7
Zachęcamy do przetestowania nart z grupy all mountain szczególnie osoby w wieku +40 które całe życie narciarskie katowało się na nartach slalomowych.